Blog fotografa powraca!
Cześć! W końcu nastąpił ten dzień! Po 3 latach reaktywujemy blog fotografa. Jak feniks z popiołów wyłania się pierwszy wpis o wszystkim i o niczym. Na początek mała uwaga dotycząca strony i tego adresu – blogfotografa.pl to domena która stanie się naszą główną, a z czasem jedyną witryną. Stara domena pw-fotografia.pl jeszcze przez jakiś czas będzie krążyć w sieci, ale docelowo zostanie wyłączona.
Z tego powodu wszystkie GALERIE KLIENTÓW z fotografią ślubną zostaną usunięte (sezon 2020 i starsze) natomiast sukcesywnie będą pojawiać się nowe już na adresie blogfotografa pl. Nowa strona jest jeszcze w fazie testów więc co nieco się tam jeszcze pozmienia i niektóre elementy jeszcze nie do końca działają. Oczywiście część zakładek, które tu widzicie jest już gotowa i tak właśnie będzie wyglądał układ nowej www. Formularze działają więc możecie śmiało z nich korzystać. Zdjęcia w portfolio są już nowe i świeżutkie.
Dlaczego reaktywacja
Długo zastanawialiśmy się, czy jest sens wracać z blogiem. Nie ma co ukrywać, że pisanie postów, to żmudne zajęcie i gdy jest wena, to linijki tekstu kleją się same, ale czasem w natłoku pracy fotograficznej ostatnia rzeczą o której człowiek myśli to wpis. Jednakże zdecydowaliśmy że spróbujemy ponieważ dużo osób śledzi nasze prace i jest ciekawa co u nas słychać – czy żyjemy.
Przez te 3 lata nasz facebook pełnił rolę pseudo bloga, ale ostatnio ta platforma działa coraz gorzej ( przynajmniej takie mam odczucie ) i chyba najwyższa pora wracać na stare śmieci. Ostatnio przeczytałem gdzieś w internetach kolejne motywacyjne hasło związane z naszą covid – ową sytuacją, że z negatywnych sytuacji trzeba wyciągać pozytywne wnioski ( eureka!!!) i myślę, że powrót bloga to właśnie ten pozytyw w całym tym bajzlu.
Zapraszamy do oglądania i obserwowania!
Zapraszamy serdecznie do czytania! co prawda nie znajdziesz tutaj wyszukanych tekstów literackich, ale zawsze postaramy się wrzucić trochę ciekawych opowiastek o fotografii ślubnej i perypetiach z nią związanych. Oczywiście nie zabraknie kadrów z reportaży i sesji – a i będzie więcej backstag-u – obiecujemy!
Trzymajcie się zdrowo i niech moc będzie z Wami 😉